


Dopisany w KF najprawdopodobniej ołówkiem obniżający cis2 na c2 jest późniejszym dodatkiem H. Scholtza. Trzeba podkreślić, że przeoczenie tego
przez Chopina jest bardzo mało prawdopodobne – tego rodzaju pominięcie znaku definiującego dźwięk nowo wprowadzanej tonacji jest w muzyce Chopina czymś absolutnie wyjątkowym, a tym bardziej w omawianym miejscu, w którym Chopin zadbał o precyzyjną notację, sygnalizując ostrzegawczym krzyżykiem powrót gis1 po kilku taktach obowiązywania g1. Scholtz wprowadził wersję z c2 – całkowicie dowolną – w redagowanym przez siebie wydaniu Preludiów (Peters, Lipsk 1879), spopularyzowały ją także inne późniejsze wydania zbiorowe, m.in. redagowane przez ucznia Chopina, Karola Mikulego (Kistner, Lipsk 1879) i kilka dwudziestowiecznych urtekstów (!). Powodem mogła być chęć uniknięcia ukośnego brzmienia cis2 w t. 23 z c1 w t. 24, jednak zdaniem redakcji, nie uzasadnia to dostatecznie takiej ingerencji w zapis Chopinowski. Patrz też uwaga w następnym takcie.
Porównaj to miejsce w źródłach »
kategoria redakcyjna: Informacje źródłowe i stylistyczne
zagadnienia: Obce dodatki w rękopisach
notacja: Wysokość