


W A (→Wn→Wf→Wa) tu i w analogicznych t. 51, 59 widoczny jest przed a1. Ponieważ Chopin stosował znaki ostrzegawcze bardzo oszczędnie, trzykrotne wpisanie
w tym miejscu skłania do refleksji: przed czym w intencji Chopina miały ostrzegać te znaki? Na myśl przychodzą dwie niewykluczające się możliwości:
- Chopin wraz z akordem c-moll usłyszał całą tonację c-moll, w tym as, będące zresztą zupełnie naturalnym zjawiskiem także w tonacji g-moll.
- Ostrzeżenie wiązało się z tym konkretnym akordem, którego w wersji alterowanej Chopin wielokrotnie używał (najsłynniejsze miejsce to koda Scherza h op. 20, t. 594-599).
Kwestia tego wpisuje się w szereg miejsc w różnych utworach, w których notacja sugeruje, że w tonacjach molowych sekunda frygijska była czymś bardzo naturalnym dla Chopina, zwłaszcza w kontekście akordu subdominanty.
Porównaj to miejsce w źródłach »
kategoria redakcyjna: Adiustacje redakcyjne
zagadnienia: Znaki ostrzegawcze
notacja: Wysokość