t. 30

dis1-disw A (KF,Wf), interpretacja konteks­towa

d1-d2 w A (→KF,Wf), możliwa interpretacja, oraz Wn1 i Wa

wycinek Wn1;               EZnieU = kaso d1

dis1-dis2 w Wn2 (→Wn3)

Przed ostatnią oktawą nie ma w A (→KF,Wf) żadnych znaków chromatycznych, co daje dis1-d2 i jest oczywiście błędem. Nie jest jednak oczywiste, jakiego rodzaju błąd został popełniony:

  • Chopin mógł uznać  obniżający dolną nutę oktawy na d1 za niepotrzebny wobec wcześniejszego  dającego d2. Podobnego typu niedokładności są w Preludiach bardzo częste (patrz np. uwaga do t. 27-32); zamierzoną wersją byłaby oktawa d1-d2.
  • Chopin mógł zapomnieć o działaniu  przy d2 na 2. ósemce taktu – tego rodzaju przeoczenia odwołania alteracji należą do najczęstszych niedokładności notacji Chopinowskiej. Zamierzoną wersją byłaby oktawa dis1-dis2.

Analiza notacji 3. ćwierćnuty t. 30 w A, w tym skreślenia przed ostatnią oktawą taktu, nie daje mocnych podstaw do wyróżnienia którejś z powyższych wersji. Przed omawianą oktawą widoczne jest skreślenie, skrywające najprawdopodobniej  przywracający dis2 i pionową kreskę (?) przed dolną nutą. Widać, że:

  • wersja z dis1-dis2 jest na pewno autentyczna, choć być może nieostateczna;
  • poprawka notacji chromatycznej została zrobiona niedokładnie, skoro jej efektem był błędny zapis;
  • celem poprawki mogła być zmiana dis1-dis2 na d1-d2.

Zdaniem redakcji, ostatnie z powyższych stwierdzeń, oparte na naturalnej interpretacji skreślenia  przywracającego dis2 jako chęci zmiany dis1-dis2 na d1-d2, jest z psycholo­gicz­nego punktu widzenia mało prawdopodobne. Zastąpienie typowej dominanty septymowej w e-moll przez jej mollową odmianę stanowi bowiem radykalną zmianę harmoniczną, której Chopin nie omieszkałby dokładnie oznaczyć. Pozostawienie błędnej notacji chromatycznej byłoby natomiast całkiem prawdopodobne, gdyby istotą wprowadzanej zmiany było coś innego, co zajęło uwagę Chopina. Tym czymś mogło być dodanie dolnych nut oktaw na ostatniej mierze taktu, który pierwotnie miałby następującą postać:   (analogicznie do t. 32). Widząc  przywra­ca­jący dis2, Chopin chciał wpisać  także przed dopisanym właśnie dis1, ale zorientował się, że jest on niepotrzebny i – zmylony tym – skreślił także ten napisany wcześniej przy górnej nucie. W tym scenariuszu poprawka dotyczyła proble­mu fakturalnego, a nie treści harmonicznej, co tłumaczy brak należytego skupienia Chopina przy oznaczeniu wysokości nut, które jako niezmieniane uważał za oczywiste.

Z kolei analiza stylistyczna t. 29-32 przemawia zdecydowanie za oktawą dis1-dis2. T. 31-32 są bowiem zasadniczo powtórzeniem t. 29-30; i w jednej, i w drugiej parze taktów przebieg harmoniczny prowadzi do akordu e-moll (na początku t. 31 i 33). W tej sytuacji jest znacz­nie prawdopodobniejsze, że odpowiadające sobie akordy w obu dwutaktach są – oprócz pierwszego – identyczne.

W Wn1 i Wa dodano  obniżający dis1 na d1, natomiast w Wn2 wprowadzono wersję zgodną z naszym tekstem głównym, dodając krzyżyki przed obydwoma nutami omawianej oktawy.


* Jean-Jacques Eigeldinger wykazał, że Preludium gis w okresie powstawania A było już skomponowane i wymagało tylko niewielkich udoskonaleń. Świat muzyczny Chopina, Kraków 2010, s. 151-153.

kategoria redakcyjna: Interpretacje merytoryczne; Różnice w źródłach; Poprawki i zmiany; Informacje źródłowe i stylistyczne

zagadnienia: Adiustacje Wa, Przeoczenia odwołania alteracji, Adiustacje Wn, Błędy A, Błędy powtórzone Wf

notacja: Wysokość

Powrót do adnotacji