Brzmienie 4. szesnastki A może w pierwszej chwili budzić wątpliwości – nie ma przy niej znaku chromatycznego, a podwyższający des2 na d2 wpisany jest dopiero w 2. połowie taktu (13. nuta). Mimo to pomyłka Chopina jest praktycznie pewna:
- poprzedni takt oparty jest na akordzie g-moll, w dodatku wprowadzonym przez rozbrzmiewający przez cały takt akord D-dur. O tym, że brzmienie d wydawało się Chopinowi w tej sytuacji oczywiste, przekonują przeoczenia kasowników przed tymi nutami zarówno w poprzednim takcie, jak i w omawianym. Użycie d w akordach g-moll (t. 141) i G7 (t. 142) jest potwierdzone przez poprawnie, z kasownikami zapisane d1 w t. 241 i d w t. 242, występujące w Rork odpowiednio w partii altówek i wiolonczel;
- des2 byłoby odpowiednie, gdyby 1. połowa taktu była utrzymana w b-moll – tak jak dzięki es2 słyszymy 2. połowę w c-moll (patrz następna uwaga).
Brakujący został dodany – zapewne przez Chopina – w korekcie Wf2 (→Wa). Dziwi natomiast brak odpowiedniej poprawki w Wn1, a zwłaszcza w starannie zadiustowanym Wn2. W tekście głównym pomijamy niepotrzebny po wcześniejszym znaku w 2. połowie taktu.
Porównaj to miejsce w źródłach »
kategoria redakcyjna: Interpretacje merytoryczne; Różnice w źródłach
zagadnienia: Przeoczenia znaków aktualnej tonacji, Autentyczne korekty Wf, Niedokładności A
notacja: Wysokość